Białostocka prasa porównywała sklep z warszawskim Sezamem. Do konstrukcji budynku użyto stalowego szkieletu, ważącego 300 ton, a także popularnych wówczas prefabrykatów. Budynek posiadał ogrzewanie sterowane automatycznie, pełną klimatyzację i dobre oświetlenie wnętrza. Zarówno elementy konstrukcyjne, jak i prace budowlane wykonywały miejscowe przedsiębiorstwa: Kolejowe Zakłady Konstrukcji Stalowych w Starosielcach i Fadom. Całość powierzchni użytkowej zajmowała przestrzeń 7300 m2, w tym przestrzeń handlowa – 3500 m2. Stalową konstrukcję obiektu pokrywa charakterystyczna ażurowa aluminiowa elewacja. Pierwotnie budynek zdobił neon Społem, projektu Ewy Stankiewicz z warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych, w latach późniejszych zastąpiony neonem białostockiej malarki Teresy Bejnarowicz-Kowiazo. W roku 2005 obiekt przeszedł gruntowny remont, w trakcie którego przebudowano witryny oraz zmieniono okładziny ścian elewacyjnych parteru.